Zdalne uruchamianie silnika to dodatek idealnie dostosowany do potrzeb klimatycznych Polski. Obecnie nikogo już nie dziwi, że w nowoczesnych samochodach nie potrzeba kluczyka, by odpalić silnik. Zawsze jednak do samochodu trzeba wsiąść. Moduł zdalnego odpalania samochodu, pozwala uruchomić go na odległość, za pomocą pilota, bez wsiadania do auta. Co nam to daje? Po pierwsze nie ruszymy samochodem na zimnym silniku, a to ważne ze względów eksploatacyjnych. Najważniejszy jest jednak komfort. Uruchamiając samochód zdalnie latem, dajemy mu czas, by się schłodził. Zanim wsiądziemy do auta, temperatura będzie już taka, jak lubimy. Nie będziemy pocić się czekając aż klimatyzacja zrobi swoje. A to dopiero początek. Prawdziwe zalety widać bowiem zimą, gdy efekt jest odwrotny. Uruchamiamy auto zdalnie, zanim wsiądziemy, gdy stoi jeszcze pod domem, a my szykujemy się do wyjścia. Samochód nagrzewa się i zanim wejdziemy do środka, kokpit jest ciepły, silnik rozgrzany i gotowy do jazdy, a szyby rozmrożone. Nigdy więcej nie będziemy musieli siedzieć w zimnym kokpicie, skrobać szyb z lodu, czy czekać aż auto się rozgrzeje, marznąc na parkingu. Moduły zdalnego rozruchu silnika są rozmaite i wiele z nich posiada bardzo rozbudowane funkcje. Mogą być zintegrowane z naszym smartfonem, autoalarmem, zamkiem centralnym. Mogą monitorować prędkość, lokalizację, czas postoju itp. Niektóre nawet uczą się gdzie i kiedy zazwyczaj jeździmy i na tej podstawie przewidują i podpowiadają nam np., że warto rozgrzać silnik, bo niebawem pewnie będziemy ruszać w trasę.

Montaż systemu zdalnego uruchamiania silnika - Polska