Nasza strona używa plików cookie. Aby kontynuować przeglądanie, zaakceptuj naszą politykę dotyczącą cookie.
Usługi motoryzacyjnena wyciągnięcie ręki
Barbara

Auta osobowe będą bezpieczniejsze? UE pracuje nad nowymi przepisami

Samochody są coraz nowocześniejsze i coraz szybsze. Unijni urzędnicy chcą, by były również bezpieczniejsze. Właśnie pracują nad przepisami, które mają wprowadzić spore zmiany w obowiązkowym wyposażeniu nowych aut.

Wciąż za dużo wypadków w Unii Europejskiej

49 na milion mieszkańców – tyle wynosi średnia ilość ofiar śmiertelnych, które zginęły w wypadkach komunikacyjnych w Unii Europejskiej w 2017 roku. Jest to o jedną mniej niż rok wcześniej. Niestety, w Polsce liczba ta jest znacznie większa – 75 na milion. Daje nam to niechlubne, 4 miejsce od końca – przed Chorwacją (80) , Bułgarią (96) i zamykającą zestawienie Rumunią (98). Najmniej osób ginie w Szwecji (25), Wielkiej Brytanii (27), Holandii (31) i Danii (32).

Warto zauważyć, że wyniki z 2017 roku są najlepszymi w historii Unii. Od 2010 roku ilość osób, które zginęły w wypadkach komunikacyjnych, zmniejszyła się aż o 20%.

Co zmienią nowe przepisy w samochodach osobowych?

"Czynnik ludzki odpowiada za 93 proc. wypadków drogowych. Chcemy zbudować ramy i warunki, w których czynnik ludzki będzie minimalizowany (…). Musimy zbudować odpowiednią infrastrukturę i zmienić pojazdy" – powiedziała na konferencji prasowej w Brukseli unijna komisarz ds. transportu Violeta Bulc.

Zgodnie z jej zapowiedziami, Komisja chce, aby nowe auta były wyposażone w szereg zautomatyzowanych systemów, których zadaniem ma być eliminacja przynajmniej części błędów, popełnianych przez kierowców. W chwili obecnej należą do nich system zapobiegania kolizjom czołowym i potrąceniom pieszych oraz rowerzystów, asystent utrzymywania pasa ruchu, inteligentny asystent prędkości, zaawansowany układ awaryjnego hamowania oraz kamera lub czujniki cofania. Kolejnym pomysłem jest montaż w nowych autach tzw. czarnej skrzynki, która pomogłaby odtworzyć okoliczności wypadku. Urzędnicy myślą również nad systemami wykrywające zmęczenie i rozproszenie kierowcy, a także rozwiązaniami ułatwiającymi montaż blokady alkoholowej.

Projekt nowych przepisów ma zostać przedstawiony 6 grudnia. Urzędnicy szacują, że w przeciągu 16 lat od ich wprowadzenia, liczba ofiar śmiertelnych wypadków komunikacyjnych na terenie UE zmniejszy się o prawie 25 tysięcy.

Bezpieczniej nie znaczy drożej

"Rozpoczynamy prace nad rozszerzeniem katalogu obowiązkowych urządzeń w samochodach. Chcemy dodać takie, które są już dostępne technologicznie i mają zarówno potencjał zwiększenia bezpieczeństwa, jak i niskie koszty wprowadzenia do produkcji seryjnej" – informuje europosłanka Róża Thun.

Czy to oznacza, że dodatkowe systemy nie zwiększą, i tak już wysokich, cen nowych aut osobowych? Pewności mieć nie można. Prawdopodobne wydaje się jednak, że nowe przepisy wymuszą na producentach zmianę dostępnych konfiguracji poszczególnych modeli. Obecnie, wraz z wyposażeniem dodatkowym związanym z bezpieczeństwem, dodawane jest mnóstwo innych opcji, które nie mają z nim nic wspólnego. Jeśli nowe regulacje wejdą w życie, obecne dodatki staną się standardem, najprawdopodobniej kosztem udogodnień nie wymaganych przepisami.