Nasza strona używa plików cookie. Aby kontynuować przeglądanie, zaakceptuj naszą politykę dotyczącą cookie.
Usługi motoryzacyjnena wyciągnięcie ręki
Autobooking Polska

Jak zabezpieczyć nadwozie samochodu przed solą drogową?

Wraz z nadejściem zimy na polskich drogach pojawia się również sól. Z jednej strony jest ona potrzebna, aby rozpuścić śnieg i lód, ale z drugiej ma negatywny wpływ na stan techniczny pojazdu, w tym głównie jego karoserię. Autobooking podpowiada, jak zabezpieczyć nadwozie samochodu przed solą drogową.

Co z tą solą?

Sól drogowa stosowana w Polsce to niemal czysty chlorek sodu, z niewielkim dodatkiem substancji zapobiegającej zbrylaniu. W temperaturach powyżej -10 stopni Celsjusza powoduje ona, że śnieg i lód zmieniają się w błoto, które osadza się na podwoziu, karoserii i innych częściach samochodu. Polscy drogowcy kochają sól i stosują ją niemal w ilościach hurtowych. Nie pamiętają przy tym, że środek ten ma destrukcyjne działanie nie tylko na metalowe elementy aut, ale również szkodzi roślinom i zwierzętom, niszczy nawierzchnię dróg oraz obuwie. W wielu krajach, szczególnie skandynawskich, stosowanie soli do posypywania dróg jest zabronione ze względów ekologicznych, u nas jednak nadal cieszy się ona niesłabnącą popularnością. Nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie miało się to zmienić.  Warto wiedzieć, że istnieje alternatywa dla soli, nawet skuteczniejsza – jest nią chlorek wapnia. Jednak ze względu na cenę, nie jest on powszechnie wykorzystywany. Dlatego właścicielom samochodów nie pozostaje nic innego, jak maksymalnie zabezpieczyć auto przed zgubnymi skutkami działania soli.

Przede wszystkim częste mycie!

Prawda jest taka, że nie da się w 100% zabezpieczyć samochodu przed działaniem soli. Jednak częste mycie pozwoli przynajmniej znacznie skrócić czas jej oddziaływania na poszczególne elementy auta. Dlatego zimą warto, jak najczęściej odwiedzać myjnię, oczywiście w miarę możliwości i w granicach rozsądku. Podczas czyszczenia należy pamiętać o wnętrzach nadkoli – to tam zbiera się zazwyczaj najwięcej soli. Niestety, mycie auta podczas mrozu może powodować zamarzanie wody na karoserii i w jej zakamarkach. Negatywnie wpływa też na uszczelki. Dlatego warto poczekać na cieplejsze dni, gdy temperatura wynosić będzie kilka stopni na plusie. Na szczęście w ostatnich latach zimy w Polsce znacznie złagodniały i znalezienie okazji do umycia auta nie powinno stanowić większego problemu. Innym rozwiązaniem jest skorzystanie z ogrzewanej myjni ręcznej, lecz nie wszędzie kierowcy mają dostęp do tego rozwiązania. Pod dokładnym wyczyszczeniu auta, warto pamiętać o zabezpieczeniu uszczelek specjalnym preparatem lub wazeliną techniczną.

Glinkowanie

Ten zabieg najlepiej wykonać jesienią, jeszcze przed nadejściem mrozów. Dlaczego warto zdecydować się na glinkowanie karoserii? Mycie, choć bardzo ważne, zazwyczaj usuwa tylko wierzchnią warstwę kurzu i błota. Glinkowanie natomiast pozwala pozbyć się całego mocno przyczepionego do lakieru brudu, takiego jak np. drobin asfaltu, nalotu z klocków hamulcowych czy żywicy z drzew. Zabieg ten nie jest przesadnie skomplikowany ani drogi. Kompletny zestaw, składający się z dwóch kostek glinki, ściereczki z mikrofibry i lubrykantu, to koszt ok. 150 zł. Warto pamiętać, że glinki mogą być różne. Do samochodów nowych zaleca się używanie glinek delikatniejszych, a do starszych – tych bardziej agresywnych. Glinkowanie powinno odbywać się w ciepłym, zamkniętym pomieszczeniu. Glinka również nie powinna być zbyt twarda – może wtedy spowodować porysowanie lakieru, a tego zapewne żaden z kierowca by nie chciał. Przed przystąpieniem do zabiegu należy samochód dokładnie umyć i osuszyć. Specjaliści radzą, aby glinkowanie wykonywać, w miarę możliwości 2-4 razy w roku. Efektem powinna być dokładnie oczyszczona karoseria, do której brud przyczepiać się będzie znacznie trudniej.

Woskowanie

Glinowanie to doskonały wstęp do woskowania. Zabieg ten również utrudnia przyleganie brudu do karoserii. Najlepiej stosować tak zwane woski twarde, lecz zimą przeszkodą mogą się okazać niskie temperatury. W takim wypadku można się zdecydować na mniej efektywne woskowanie na mokro na myjni. Zdecydowanie będzie to lepsze rozwiązanie, niż całkowita rezygnacja z tego zabiegu ze względu na temperaturę.

Odnowienie powłoki antykorozyjnej

W przypadku starszych samochodów, w celu ochrony przed solą, można zdecydować się na odnowienie powłoki antykorozyjnej. Na rynku można kupić specjalne preparaty, które pozwalają na wykonanie tego zabiegu samodzielnie. Jednak nie jest to łatwe. Do niektórych elementów, takich jak profile zamknięte, trudno jest dotrzeć bez pistoletu ciśnieniowego. Dlatego większość kierowców, decydując się na odnowienie powłoki antykorozyjnej, szuka serwisu, który podejmie się wykonania tej usługi. Pomóc w poszukiwaniach może specjalistyczny portal motoryzacyjny, taki jak Autobooking. Nie tylko wyświetli on okoliczne warsztaty świadczące wybraną usługę, ale również umożliwi umówienie się na wizytę za pomocą prostego formularza on-line. Powoli to zaoszczędzić sporo czasu oraz upewnić się, że samochód trafi w ręce zaufanego specjalisty. Bo w zadbane i zabezpieczone nadwozie to chluba każdego właściciela samochodu.