Maksymalne dopuszczalne prędkości na drogach w Polsce
Jak wynika z policyjnych statystyk, prawie 25% wypadków z winy kierujących w 2017 roku w Polsce, spowodowanych było nadmierną prędkością. Choć każdy posiadacz prawa jazdy powinien wiedzieć, jakie są maksymalne dopuszczalne prędkości na poszczególnych rodzajach dróg, Polacy mają tendencję do byt szybkiej jazdy. Autobooking przypomina obowiązujące w Polsce ograniczenia prędkości.
Trochę statystyki
Według statystyk za 2017 rok, udostępnionych na oficjalnej stronie Policji, najwięcej wypadków drogowych ma w Polsce miejsce w wakacje – w czerwcu, lipcu i sierpniu. Wydaje się to być logiczne – to wtedy Polacy wyruszają na wakacyjne urlopy, a zgodnie z badaniami Kongsberg Automotive, ponad 60% z nich jedzie na nie samochodem. Biorąc pod uwagę, że nasze społeczeństwo bogaci się, liczba osób, które mogą sobie pozwolić na choćby kilkudniowy wyjazd, stale rośnie. Dodatkowo warto wziąć pod uwagę, że liczba aut w Polsce również z roku na rok jest coraz większa. Oznacza to, że co roku, na drogach dojazdowych do popularnych wypoczynkowych miejscowości, spotkać można coraz więcej samochodów, które mają dowieźć swoich właścicieli na upragnione wakacje.
Przekłada się to na zwiększony ruch na drogach oraz korki. Kierowcy, którzy mogą tego uniknąć, nie zapuszczają się na autostradę A1 w letnie weekendy. Na bramkach zjazdowych notorycznie tworzą się, nawet kilkukilometrowe, kolejki. Dojazd samochodem w Tatry jest jeszcze trudniejszy – o korkach na Zakopiance krążą już niemal legendy, a każdy kto wybiera tę trasę, powinien uzbroić się w anielską cierpliwość. Po przymusowym postoju wielu kierowców postanawia „nadrobić” na trasie, wciskając gaz do dechy. Jednak czasem konsekwencje takiego działania mogą okazać się kosztowne, a nawet tragiczne.
Policja zawsze na posterunku
Policjanci zdają sobie sprawę ze zwiększonego ruchu na drogach – stąd większa ilość patroli drogówki, których zadaniem jest wyłapywanie kierowców ze zbyt ciężką nogą. Zatrzymanie przez nich zazwyczaj kończy się mandatem i o kilkaset złotych lżejszym portfelem. Są również przypadki, gdy funkcjonariusz jest zmuszony zabrać kierowcy prawo jazdy. Warto pamiętać, że podczas kontroli drogowej, policjant może wystawić mandat nie tylko za przekroczenie prędkości, ale również za szereg innych nieprawidłowości – takich jak niezapięte pasy, brak obowiązkowych elementów wyposażenia auta czy nawet nieważną polisę OC.
Limity prędkości na drogach w Polsce
Choć podczas każdego kursu prawa jazdy kursantom wbija się do głowy maksymalne dopuszczalne prędkości na drogach w Polsce, wielu kierowców zdaje się o nich zapominać zaraz po odebraniu dokumentu. Warto również przypomnieć, że w 2011 roku limity te zostały zwiększone. W świetle trwającego sezonu wakacyjnych wyjazdów, postanowiliśmy przypomnieć maksymalne dopuszczalne prędkości dla motocykli i samochodów o DMC do 3,5 tony:
- Limit prędkości na autostradzie – 140 km/h
- Limit prędkości na drodze ekspresowej dwujezdniowej – 120 km/h
- Limit prędkości na drodze ekspresowej jednojezdniowej – 100 km/h
- Limit prędkości na drodze dwujezdniowej dwukierunkowej, o dwóch pasach ruchu – 100 km/h
- Limit prędkości na drodze jednojezdniowej dwukierunkowej – 90 km/h
- Limit prędkości na drodze w terenie zabudowanym od 5:00 do 23:00 – 50 km/h
- Limit prędkości na drodze w terenie zabudowanym od 23:00 do 5:00 – 60 km/h
Wysokość mandatów za przekroczenie prędkości
W przypadku mandatów za przekroczenie prędkości, taryfikator jest bardzo konkretny. Przypominamy, jak rozkładają się kwoty i punkty karne:
- Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h - mandat w wysokości 50 zł
- Od 11–20 km/h – mandat od 50 do 100 zł i 2 pkt karne
- Od 21–30 km/h – mandat od 100 do 200 zł i 4 pkt karne
- Od 31–40 km/h – mandat od 200 do 300 zł i 6 pkt karnych
- Od 41–50 km/h – mandat od 300 do 400 zł i 8 pkt karnych
- Od 51 km/h – mandat od 400 do 500 zł i 10 pkt karnych
Dodatkowo warto zaznaczyć, że prawo jazdy zostanie zatrzymane na trzy miesiące tym kierowcom, którzy przekroczą dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h w ternie zabudowanym.
Zwolnij, bo warto
Jeśli kogoś nie przekonuje ryzyko dostania mandatu, warto jechać przepisowo również z innych względów.
Jednym z nich jest oczywiście groźba wypadku oraz jego konsekwencji, które wraz ze wzrostem prędkości mogą być coraz poważniejsze. W internecie można znaleźć wiele filmików, które pokazują crashtesty aut przy różnych prędkościach. Niektóre z nich, szczególnie te pokazujące testy małych, lekkich samochodów przy wysokich prędkościach, mrożą krew w żyłach.
Szybka jazda jest również zazwyczaj nieekonomiczna. Wielu Polaków, kupując samochód, decyduje się na małe i kompaktowe modele segmentu A, B i C, które świetnie sprawdzają się w mieście. Są one zazwyczaj tańsze i mają niewielkie silniki. Tego typu auta nie są przystosowane do osiągania bardzo wysokich prędkości w trasie. Ich ekonomiczne przy codziennym użytkowaniu silniki, po wciśnięciu gazu do dechy, palą jak smoki, a paliwo ostatnio znów podrożało. Dodatkowo zwykle podczas wakacyjnego wyjazdu auto jest bardziej obciążone niż na codzień, co również ma wpływ na zwiększenie spalania.
Choćby ze względu na kilka wymienionych wyżej czynników, warto jeździć rozsądnie i zgodnie z przepisami. Należy również pamiętać, że podane limity to maksymalne dopuszczalne wartości. W przypadku trudnych warunków na drodze, należy jechać wolniej i bezpieczniej - przecież nikt nie chce rozpoczynać urlopu od wypadku lub stłuczki.