Nasza strona używa plików cookie. Aby kontynuować przeglądanie, zaakceptuj naszą politykę dotyczącą cookie.
Usługi motoryzacyjnena wyciągnięcie ręki
Barbara

Samochody elektryczne – co warto o nich wiedzieć?

Ideą powstania samochodów elektrycznych było stworzenie pojazdów bardziej ekologicznych, niż te z silnikami spalinowymi czy diesla. Rządy na całym świecie starają się w ten sposób ograniczyć emisję dwutlenku węgla, do i tak zanieczyszczonej już atmosfery. I choć nie cichną spory, czy samochody elektryczne faktycznie są tak bardzo „eco” jak planowano, to producenci błyskawicznie podchwycili temat. W mediach co chwilę pojawiają się doniesienia o innowacyjnych i rewolucyjnych rozwiązaniach, dotyczących tego typu aut. Autobooking przygotował dla Was garść informacji, które pozwolą lepiej zrozumieć dynamicznie rozwijający się rynek samochodów elektrycznych i być na bieżąco z nowinkami.

Podział rynku samochodów elektrycznych

Kiedy mówimy o rynku samochodów elektrycznych, chodzi tak naprawdę o rynek pojazdów o zasilaniu alternatywnym w stosunku do klasycznego silnika spalinowego czy dieslowskiego. Auta te można podzielić na 3 podstawowe grupy:

Pojazdy EV – są to klasyczne pojazdy elektryczne, które jak mówi definicja, zasilane są w 100% z baterii. Auta te nie posiadają w ogóle silnika spalinowego. Zasila je elektryczna jednostka napędowa, która czerpie energię z akumulatorów. Te z kolei ładowane są z dostępnej infrastruktury sieci energetycznej. Energia zmagazynowana w akumulatorze pozwala na zasilanie jednego lub wielu silników elektrycznych, w które wyposażony jest pojazd.

Pojazdy PHEV – popularnie zwane hybrydowymi. Są one połączeniem auta elektrycznego z klasycznym autem z silnikiem spalinowym. Najczęściej pokonują one trasy w trybie mieszanym, na co pozwalają przystosowany do tego akumulator i jednostka napędowa. PHEV to hybrydy typu plug-in. Różnią się od klasycznych hybryd tym, że mogą być ładowane z zewnętrznego źródła energii. Niestety, bateria w tego typu autach nie jest zbyt duża, co przekłada się na mniejszy zasięg w stosunku do pojazdów typu EV. Plusem tego rozwiązania jest to, że kierowca nie jest „skazany” tylko i wyłącznie na zasilanie elektryczne – zawsze ma również możliwość jazdy „na benzynie”, co może być sporym atutem, zwłaszcza w miejscach, gdzie dostęp do stacji ładowania jest ograniczony.

Pojazdy E-REV – tu również mamy do czynienia z mieszanym trybem pracy, jednak ze znaczną przewagą jazdy „na prąd”. E-REV to tak naprawdę auto elektryczne, wyposażone dodatkowo w silnik spalinowy o niewielkiej pojemności. Silnik ten działa jak mały generator prądu. W momencie, gdy baterie są rozładowane, załącza się i je zasila. Wpływa to pozytywnie na zwiększenie zasięgu tego typu samochodu (stąd mówi się o E-REV, że są to pojazdy z rozszerzonym zasięgiem).

Jak naładować auto elektryczne?

Tak naprawdę nie jest to skomplikowane – cały proces można porównać do ładowania laptopa czy smartfona. Ładowarkę zazwyczaj producent samochodu dostarcza wraz z autem, jest również możliwość zakupienia jej dodatkowo u wybranego producenta zewnętrznego. Niemal wszystkie ładowarki pozwalają na podpięcie się do gniazda jednofazowego (zwykły kontakt) lub trójfazowego (tzw. siła). Oczywiście wybór gniazdka ma duże znaczenie, jeśli chodzi o czas ładowania pojazdu elektrycznego. Weźmy na przykład BMW i3. Czas pełnego naładowania ze zwykłego kontaktu to ok. 8-10 godzin. W przypadku ładowania z „siły” proces ten przebiega znacznie szybciej.

Tak jak w przypadku telefonów komórkowych, w świecie samochodów elektrycznych istnieją również tak zwane „szybkie ładowarki”. Są one montowane np. na trasach szybkiego ruchu, i pozwalają na naładowanie baterii od 0 do 80% w około pół godziny. Dzięki temu, po krótkim postoju, można spokojnie dalej kontynuować podróż.

Co jeszcze ładuje baterie?

Poza ładowaniem zewnętrznym, wszystkie wymienione wyżej pojazdy wyposażone są w rozwiązania, które pozwalają im odzyskiwać energię z hamowania. Co to oznacza? Po puszczeniu pedału gazu przez kierowcę, baterie same się ładują. Jest to bardzo ważna informacja dla posiadaczy aut elektrycznych, ponieważ może ona pomóc zoptymalizować styl jazdy i najzwyczajniej w świecie oszczędzić. Badania wykazały, że kierowcy, którzy nauczyli się odzyskiwać energię z hamowania podczas jazdy, potrafili obniżyć zużycie energii podczas podróży o nawet 20%.

Czy auta elektryczne są ekologiczne?

W świecie motoryzacji spory na ten temat toczone są niemal nieustannie. Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy tej tezy, mają swoje bardziej i mniej słuszne argumenty. Przed zajęciem stanowiska w tej dyskusji, warto zwrócić uwagę na jeden bardzo ważny aspekt – samochody elektryczne jako takie są ekologiczne, ponieważ nie produkują szkodliwego dwutlenku węgla. Problem zaczyna się, gdy zaczniemy się zastanawiać, skąd bierze się energia, potrzebna do ich naładowania. Niestety, w Polsce nadal większość energii elektrycznej produkowana jest z węgla, co samo w sobie jest mało ekologicznym procesem. Jednak już np. w Szwecji, energia pochodząca z OZE (odnawialnych źródeł energii) w 2016 roku wyniosła 53,8% całej produkcji. Dla porównania, w tym samym roku w Europie, osiągnęła ona 17% i jest to uważane za spory sukces – w 2004 roku było to zaledwie 8,5%. Obecnie Unia Europejska kładzie bardzo duży nacisk na ekologię. Polityka klimatyczna zakłada, że w 2020 roku energia pozyskiwana z OZE ma stanowić ok. 20%, a w 2030 – aż 27% (czyli więcej niż ¼) całej produkcji. Pozostaje nam mieć nadzieję, że zaplanowane wyniki zostaną osiągnięte, a nawet przebite. Wtedy samochody elektryczne staną się naprawdę ekologicznym rozwiązaniem, które na pewno warto będzie dalej rozwijać i udoskonalać – nie tylko z korzyścią dla użytkowników, ale również całej naszej planety.